Zawody

32:02 czwarty w generalce - relacja Wojtka

Miały to być ostatnie zawody przed przygotowaniami do drugiej części sezonu, przeważnie takie zawody biega się ostatkiem sił i rzadko wyniki nadają się do publicznego opublikowania. W obecnym sezonie wszystko się opóźniło i zamiast na bieg Fiata forma przyszła dopiero teraz. Jak każdy też wie pogoda dopisała i pomimo niepewności w nogach przed samym startem wynik zaskoczył nawet mnie. 32:02 i brak jakiegoś wielkiego zmęczenia. Pierwszy kilometr postanowiłem zacząć dość ostrożnie w drugiej grupie. Tempo na lekkim zbiegu było dość żwawe choć nie zabójcze (3:02), drugi kilometr zaczynał się podbieg, a ja postanowiłem przejść do 3 osobowej czołówki (tempo 3:10). Na trzecim kilometrze przeważnie dopada mnie lekki kryzys, ale tym razem nie było o tym mowy. Prowadzący Ukrainiec lekko zwolnił i szczerze mówiąc zastanawiałem się czy nie ruszyć do przodu, bo tempo było bardzo spokojne. Jak później się okazało byłaby to misja samobójcza o zerowej szansie powodzenia. 3km w 3:17 na lekkim podbiegu. Na czwartym kilometrze kolega Wojtek Kopeć i sąsiad z UKR chyba przeczytali moje myśli i oni zerwali tempo na jakieś kosmiczne 2:50-2:55. Mój Garmin zmierzył 3:04, a i tak razem z Łukaszem Grajcarem mieliśmy już dobre kilka metrów straty. Fiat1 Kolejne 3 kilometry to dość równe tempo na plecach Łukasza. Kilkukrotnie musiałem mocno zaciskać zęby na jego kołnierzu, żeby utrzymać się po 100m zerwaniu tempa. Niestety na lekkim zbiegu w pobliżu 8km tempo wzrosło zbyt mocno i "guma" pękła. (5km - 3:10 6km - 3:08 7km- 3:16 8km -3:11) Dwa ostatnie kilometry to już spokojne bieganie bez szans na 3 czy 5 miejsca. Niestety tutaj także przegrałem wynik poniżej 32:00. Po pierwsze 8km to dwa mocne podbiegi, a po drugie zupełnie przestałem kontrolować czas i nie byłem świadomy jak mało brakuje. (9km - 3:23 10km - 3:13) Pomimo, że miałem już odpoczywać czuję wielką motywację do dalszego treningu. Za 2 tygodnie "zabawimy" się na 10km w Oświęcimiu i jeżeli tylko dopisze pogoda zawalczę o 31 z przodu. 32:02 po drodze 15:44 na 5km. Wojtek   (przyp.red. Kuba Chojnacki 8 w generalce, 2 w kategorii - z rekordem Życiowym 33:16)